Załóż indywidualne konto na stronie i zyskaj dostęp do dodatkowych materiałów dostępnych tylko dla osób zarejestrowanych
zamknij
Blog

ŚNIADANIOWE MITY

Autor: Paweł Głuchowski
27/03/2018

Wokół śniadania narosło wiele mitów. Czy mają one pokrycie w faktach?

1. Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia.

Niekoniecznie. Tak samo ważny jest każdy posiłek, który spożyjemy, a jestem skłonny powiedzieć, że o wiele istotniejszą funkcję będą pełniły posiłki przed i potreningowe, a także kolacja. To od nich bowiem zależy nasze samopoczucie podczas treningu, siła i regeneracja powysiłkowa, a także komfort spania.

2. Jedzmy zaraz po przebudzeniu.

Absolutnie nie! Rano mamy specyficznie funkcjonujący organizm. Wszelkie procesy odpowiadające za trawienie są „uspane”, dodatkowo wybudzeniu towarzyszy wysoki poziom kortyzolu. Oba te czynniki nie sprzyjają spożyciu posiłku bezpośrednio po wstaniu z łóżka.

Mądrym rozwiązaniem jest zjeść śniadanie nie wcześniej niż 30-45 min po przebudzeniu.

3. Musimy jeść śniadania.

Nieprawda! Coraz częściej spotykamy się z rodzajami systemów żywieniowych, gdzie mamy tzw. późne śniadanie, np. po 3-4 godz. od przebudzenia lub w dietach IF, gdzie okno żywieniowe zaczyna się w drugiej połowie dnia, co całkowicie wyklucza opcję jedzenia śniadań.

Nie wykazano, że brak spożycia posiłku rano ma negatywny wpływ na nasz organizm, a nawet są przesłanki, że u wielu osób sprzyja to lepszemu funkcjonowaniu mózgu.

4. Białkowo-tłuszczowe śniadania są zdrowsze.

Nie dla każdego! Oczywiście niejedzenie rano węglowodanów jest sensownym rozwiązaniem i ma swoje plusy, ale nie wpływa znacząco na same regulacje zdrowotne. Owszem, u osób z insulinoopornością może to wspomagać funkcjonowanie i samopoczucie, ale nie leczy problemu! Same węglowodany podane rano też nie są głównym czynnikiem powodującym problemy gospodarki cukrowej.

5. Jedz obfite śniadania.

Nie trzeba! W wielu przypadkach polecam nawet jeść bardzo lekkie śniadania, co korzystniej wpłynie na nasz komfort trawienia.

Tym samym można powiedzieć, że większość twierdzeń, które dotychczas słyszeliśmy, możemy włożyć między bajki.

Kluczem jest jednak indywidualne podejście i uwzględnienie potrzeb naszego organizmu.

Komentarze
Informacja o polityce przetwarzania danych osobowych

W celu dostarczania naszych usług wykorzystujemy pliki cookies. Aby dowiedzieć się więcej o plikach cookies, opcjach wypisu oraz Twoich preferencjach kliknij tutaj. Korzystanie z naszego serwisu internetowego traktowane jest jako zgoda na politykę przetwarzania danych osobowych.