Sól w diecie - niezbędny składnik

Po kolejnej informacji od podopiecznego/podopiecznej, że nie soli potraw, bo

• sód jest niezdrowy
• sód trzyma wodę
• Sód to zło tego świata
• …. Sód odpowiada za II wojnę światową

Sód, bo oczywiście w soli głównym czynnikiem który nas interesuje jest właśnie sód.

Postanowiłem napisać kilka słów wyjaśnień na ten temat, które na początku opiszę następująco:

SÓD TO NIEZBĘDNY DO FUNKCJONOWANIA PIERWIASTEK, A JEGO WYZBYWANIE SIĘ Z DIETY TO ŚWIADOME SAMOBÓJSTWO

Jeśli do tej pory myślałeś/aś inaczej, to zrobię mała rewolucje w Twojej głowie, ale mam nadzieję że uratuje to Twoje zdrowie (Tak zdrowie, bo niedobory  tego składnika są tragiczne w skutkach na dłuższą metę)

ROLA W ORGANIZMIE

Sód to podstawowy elektrolit odpowiedzialny między innymi za regulacje ciśnienia, objętości krwi.

U osób aktywnych jest to niezwykle ważne, ponieważ przy treningu (zwłaszcza siłowym) odpowiednie ciśnienie i gęstość krwi w mięśniach jest potrzebne do procesów dostarczania tlenu, poboru i odprowadzania dwutlenku węgla, a także późniejszym etapom regeneracji powysiłkowej.

Sam sód potrzebny jest również do stymulowania pracy mięśniowej na linii skurcz – rozkurcz mięśnia.

Reasumując, im większy poziom sodu w ustroju, tym lepsze ciśnienie krwi, a im większe ciśnienie krwi (mówię tu o optymalnych niezbędnych wartościach) tym lepszy odżywianie tkanek mięśniowych, co finalnie przełoży się na pełniejsza ich pracę.

Kiedyś zastanawiałeś się czemu pomimo spożycia dużej ilości węglowodanów nie możesz uzyskać efektu tzw „pompy mięśniowej”? To teraz ułóżmy to w całość.

Brak wystarczającej ilości sodu, skutkuje słabym dotlenieniem. Co daje skutek też w odprowadzaniu toksyn (toksycznych metabolitów przemian energetycznych) – Mówię tu oczywiście o osłabionym odprowadzaniu tych składników.

Sód jako elektrolit ściąga wodę do mięśni, a to ona de facto wraz z odpowiednia podażą węglowodanów) powoduje napęcznienie włókien i ich wypełnienie (sarkoplazma we włóknach białych, w której skumulowane mamy zasoby glikogenu, wartości odżywcze, mitochondria).

FINALNIE, NIE MA SODU- NIE MA WIĄZANIA NIEZBĘDNYCH SKŁADNIKÓW I WŁAŚCIWEJ PRACY MIĘŚNIOWEJ

65-70% naszego organizmu to woda, ale weźmy pod uwagę, że woda sama nie nawadnia nas, ponieważ potrzebujemy pierwiastka który mówiąc kolokwialnie „utrzyma” jej właściwe stężenie w organizmie. To właśnie między innymi rola sodu.

Ale zaraz… Co drugi trenujący narzeka, że trzyma podskórnie za dużo wody. Jak to jest, że potrzebujemy jej optymalnej ilości, a organizm zatrzymuje jej nadmiar. I tu mamy idiotyczne teorie „Sód trzyma wodę, więc obniż spożywany sód a będziesz trzymał jej mniej” – znane?

Jak usłyszycie to od trenera, to powiedzcie mu ładnie dziękuje i nie zegnajcie się miło, bo przecież jak ktoś kto chce zrobić Wam krzywdę, nie jest waszym przyjacielem tylko wrogiem, prawda? :)

FIZJOLOGIA DZIAŁANIA

To teraz wyjaśnię pokrótce jak to wygląda. Nasz organizm jak ma nadmiar sodu i zero sygnałów do potrzeby zatrzymywania go, to usuwa z organizmu wraz z potem, moczem, stabilizując poziom na optimum zapotrzebowania.

Hmm to już cenne info – SAM SÓD SPOŻYTY NAWET W ZA DUŻEJ ILOŚCI BĘDZIE WŁAŚCIWIE

WYKORZYSTANY A NADMIAR ODFILTROWANY I USUNIĘTY

Problem nadmiaru sodu zaczyna się gdy „coś” daje sygnał do jego zatrzymania, a to coś to nic innego jak hormony!

Jak pisałem niejednokrotnie hormony odpowiadają za całe utrzymanie organizmu w optymalnym stanie, więc każdy problem natury zdrowotnej, niedoborów odbija się na aktywacji procesu mającego na celu zatrzymanie sodu.

Tu mamy dokładnie prace Aldosteronu, czyli hormonu nadnerczy, którego rolą jest dawanie sygnału do zatrzymania wydalania sodu przez mocz. Czyli podsumowując winą nie jest sód, a fakt jego zatrzymania!

Czemu tak się dzieje? Bo organizm ma wspaniałe bariery obronne przed śmiercią, które zawierają w sobie obawę przed utratą tego głównego pierwiastka.

Równanie jest proste: Brak sodu = śmierć.

W tym momencie możemy śmiało zarysować schemat:

• Mało sodu, organizm popada w stres, co skutkuje destabilizacją pracy nadnerczy, a więc ( kortyzol w górę, aldosteron w górę i mamy desperacja walkę o utrzymanie stężenia sodu w ustroju, by zapobiec śmierci).
• Inne czynniki również mogą na to wpłynąć, jak np. przemęczenie, stres, niewyspanie, stany zapalne (wszystko co zmusza układ nerwowy do pracy i finalnie mocno go eksploatuje, wymusza mocniejszą pracę nadnerczy, powodować będzie zwiększenie wytwarzania hormonów tego gruczołu a wię pierwszy mamy kortyzol, a kolejny za nim podnoszony będzie aldosteron odpowiedzialny za RETENCJĘ ZWROTNĄ SODU) Trenujesz dużo, spisz mało, ciągle w stresie i… podchodzisz woda? Mówi się, że z przemęczenia. Tak owszem a wyżej masz przybliżony schemat działania i odpowiedź, czemu się tak dzieje :)
• Co dalej? Obniżasz poziom sodu z pożywienia (bo tak nakazują prawa Debilo-Dietetyków), a organizm puchnie jeszcze bardziej (więcej aldosteronu (bo mniej sodu wiec trzeba trzymać go jeszcze więcej = więcej trzymanej wody – tu nie ma czarów, a prosta matematyka podparta fizjologią, wodę utrzymuje duża ilość sodu)
• Dalej, coraz wyższe rozregulowanie hormonów, samopoczucie jeszcze gorsze, wyniki sportowe spadają, a ty nie wiesz co znaczy skupiać się.

Błędne koło, ponieważ utrzymany wysoki poziom sodu w organizmie to SKUTEK, a my skupmy się na PRZYCZYNIE tego i odpowiedzmy czemu tak się dzieje? Wg zasady przyczynowo – skutkowej, niwelujemy zarodek problemu a nie tuszujemy skutek.

POMPA SODOWO POTASOWA

Kolejny aspekt który warto wymienić to korelacja działania potasu z sodem, które opiszemy następująco:

Potas skurcza mięsień, sód poprzez korygowanie ciśnienia krwi rozkurcza (znane? Skurcze w ciągu dnia? W nocy?

Może zamiast ładować końską dawkę magnezu zacznij od sodu jako podstawy podstaw pracy linii skurcz - rozkurcz?)

I element kolejny to sód jest „nośnikiem” potasu, więc bez odpowiedniej jej zawartość aktywacja tego pierwiastka jest niemożliwa.

Najważniejszy element to rola potasu:

• ściąganie wody do mięśni 9=(np. przy załadunku glikogenu)
• praca skurczowa mięśni

A teraz zagadka, co się stanie jak nasze serce (mięsień) ma nadmiar potasu w stosunku do sodu.

Skurcz będzie, a rozkurcz….? To teraz pomyślmy czy cudowne niskosodowe diety to nie igranie z życiem…

SKUTKI NIEDOBORÓW

• Wchodzisz na trening nie czujesz właściwej pracy mięśniowej
• Codziennie masz problemy ze skupieniem się
• Serce wciąż na wysokim pulsie i mocne skurcze
• Brak regeneracji powysiłkowej, obolałość mięśniowa, brak odpowiedniego napełnienia mięśni glikogenem
• Utrzymanie wysokiego stężenia wody w organizmie

Znasz to? To teraz zastanów się jakie niedobory celowo lub przypadkowo stworzyłeś sobie przez niedobór SODU.

A ile czasu trwa naprawa równowagi elektrolitowej? Miesiące, lata….

Zdrowie to podstawa :)

Jak się podobało to wiadomo - Udostępnij znajomym, żeby nie popełniali tego błędu i zadbali o siebie!