Załóż indywidualne konto na stronie i zyskaj dostęp do dodatkowych materiałów dostępnych tylko dla osób zarejestrowanych
zamknij
Blog

EFEKT JOJO

Autor: Paweł Głuchowski
08/01/2018

Zmora wielu (najczęściej) kobiet po drastycznym odchudzaniu.

Efekt jojo to nic innego jak drastyczne nabieranie masy ciała (często rzędu kilku kg w przeciągu miesiąca), najczęściej towarzyszy temu skrajne „opuchnięcie”, ogromna retencja wody, a także drastycznie słabe samopoczucie.

Niestety musimy zrozumieć jedna podstawowa rzecz – to naturalny odzew organizmu, który niejako broni się przed ŚMIERCIĄ GŁODOWĄ!!!

Jak możemy temu zapobiec?? Przede wszystkim dbając o zdrowotne aspekty diety, odpowiedni stan odżywienia, właściwą pracę hormonów, a także unikanie skrajnie wysokich amplitud i wahań wagi w organizmie.

Żyjemy niestety w czasach „szybkich zmian:, oczekując tego samego od swojej sylwetki.

Chcemy diety dającej efekt w tydzień, miesiąc, chcemy nagle wszystko zdobyć – idealne pośladki, brzuch instagramowych gwiazd.

Niestety wciąż spotykać możemy popularny trend, który mówi CHCESZ SCHUDNĄĆ, JEDZ MNIEJ…. Mniej, czest znaczy skrajnie mało, niemalże nic. Tym sposobem głodzimy organizm.

Efektem takich działań jest wyniszczenie, a musimy zapamiętać i wbić na stałe do głowy podstawową zasadę, iż zachwianie równowagi wewnętrznej naszego organizmu zawsze, ale to zawsze odbije się jako NADKOMPENSACJA.

Przytoczmy przykład:

Jak wygląda oszczędzanie? Czym jest spowodowane? Najprościej mówiąc niechęcią do ponownego braku funduszy.

Tu działa racjonalne ekonomiczne myślenie – oszczędzajmy na „gorsze” czasy, bo wiemy czym jest brak i deficyt.

Jak działa nasz organizm?

Identycznie tak samo, po głodówce musi nastąpić tzw oszczędzanie na „koncie zapasowym”, a tym możemy określić w przypadku naszego organizmu tkankę tłuszczową, która zmagazynuje co może jako deficyt energii na te gorsze czasy czyt. Ponowna głodówkę.

Bądźmy mądrzy, więc w tym co robimy, bo forma i piękna sylwetka to nie ma być kilkugodzinny poprzedzony męczarnia, nadwyrężający zdrowie do krytycznych granic „szybki strzał” lecz przemyślane i zarazem zdrowe odchudzanie, które da nam zdrowie, a także oczekiwaną sylwetkę na LATA

Jak zapobiec, niechcianemu powrotowi wagi??

  • Nie stosuj diet głodowych. Organizm po takim szoku będzie szukał "odbicia" w tworzeniu rezerw energetycznych, czyli odkładaniu tkanki tłuszczowej.
  • Schodź stopniowo z kcal, 5-10% to max deficyt jaki bezpiecznie możesz robic przy każdorazowym ucięciu porcji jedzenia
  • Nie redukuj w nieskończoność. Max 4 miesiące - tyle bezpiecznie można przebywać na ujemnym bilansie kalorycznym (chyba ze masz odpowiednia opiekę dietetyczna i kontrole nad sobą), wystrzegaj się skrajnie niskich podaży kcal
  • Zadbaj o dożywienie. Kurczak/ Indyk przeplatany z chuda ryba i ciagle te same monotonne menu prowadzi do braków w składnikach odżywczych, co powoduje niedożywienie jakościowe organizmu.Zadbaj o różnorodność mies(wołowina, wieprzowina), a także różne źródła (zmienne) węglowodanów i tłuszczy. Unikniesz braków mikroelementów i bardzo częstej w tego typu przypadkach anemii lub nidoboró1) potrzebnych do tworzenia hormonów i regeneracji tkanek
  • Kontroluj hormony odpowiedzialne za właściwy poziom metaboliczny (hormony tarczycy, leptyna) - wahania wagi (nagle wzrosty, opuchlizna) spowodowane są rozregulowaniem metabolicznym. Są to najczęstsze problemy skrajnych diet redukcyjnych.
  • Nie obniżaj drastycznie węglowodanów. Wyżej wymieniona tarczyca i leptyna (hormon sytości) potrzebują ich do prawidłowego funkcjonowania SZCZEGÓLNIE JEŚLI TRENUJESZ
  • Nie stosuj długich sesji aerobowych. Nasz organizm podczas długich sesji treningu tlenowego zwiększa wydzielanie kortyzolu co skutkować będzie zwolnieniem procesów spalania tkanki tłuszczowej i relacja "obronna". Nie byłoby to problemem, gdyby był dodatni bilans kcal, ale pamiętaj jesteś NA UJEMNYM
  • Nie wyrzucaj tłuszczy z diety. Zadbaj o minimalna podaż tłuszczy na poziomie 0,5-1g/ kg masy ciała. Pamiętaj ze bez nich synteza witamin grup (A D E K) i tworzenie hormonów steroidowych są niemożliwe.Zadbaj o źródła zarówno nasyconych jak i nienasyconych frakcji. Nie zapomnij też o podaży cholesterolu, wyżej wymienione hormony steroidowe w nim właśnie mają swojego prekursora
  • Sól jedzenie! Sód to niezbędny pierwiastek w twoim organizmie. Jego ograniczenie powoduje rozchwianie gospodarki w całym organizmie, od procesów skurczu mięśnia po prace mózgu, jak i właściwe ciśnienie krwi. To jego niedobór powoduje ze zaczniesz "trzymać niechciana wodę podskórna ponad poziom"
  • Wystrzegaj się popularnego twierdzenia, że mniej soli pozwoli Ci schudnąć. Nic bardziej mylnego, ponieważ brak tego niezbędnego pierwiastka może zaburzyć jakakolwiek utratę kg
  • Kontroluj poziom nawodnienia organizmu, pamiętaj że woda to składnik niezbędny, a odwodnienie to nie chudnięcie!!!!
  • Myślę, iż określanie brak odpowiedniego poziomu wody = powolne wyniszczenie organizmu nie będzie przesadzone
  • Nie schodź z kalorycznością poniżej poziomu PPM (podstawowa przemiana materii), ponieważ to wartość potrzebna do przeżycia i egzystencji organizm. Każde trzymanie kaloryki diety poniżej tego poziomu to nic innego jak tworzenie śmierci głodowej, która może trwać miesiące.Jeśli myślisz ze diety tzw oczyszczające 800-1000kcal trzymane dłuższy okres czasu będą super rozwiązaniem, to radze poważnie zastanowić się nad tym zagraniem czy szybki nietrwały efekt jest tego wart

‼️Pamiętaj, zdrowie to podstawa, a niestety złe przeprowadzona redukcja, oparta na wyniszczających "głodówkach" to problem który często wymaga długich miesięcy naprawiania organizmu, a w wielu przypadkach prowadzi do nieodwracalnych zaburzeń!

Daj znać, jeśli tekst jest przydatny! Udostępnij znajomym

 

Komentarze
Informacja o polityce przetwarzania danych osobowych

W celu dostarczania naszych usług wykorzystujemy pliki cookies. Aby dowiedzieć się więcej o plikach cookies, opcjach wypisu oraz Twoich preferencjach kliknij tutaj. Korzystanie z naszego serwisu internetowego traktowane jest jako zgoda na politykę przetwarzania danych osobowych.